Lira
Powierniczka Jedynego
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:07, 12 Sie 2008 Temat postu: [Z] Skra. |
|
|
Co czuje ktoś, kogo zdradzili wszyscy?
Czy coś w nim umiera, czy też może się rodzi? Nadzieja, czy złość? Łzy, albo krew? Zaciskasz wargi, nie odpowiadasz nawet samemu sobie. Gdzieś tam, całkiem w środku coś pęka i już nie wiesz, gdzie jest dom, kto rodziną, a nie wrogiem, nie znasz swojego miejsca. Tak piekielnie zagubiony, jak dziecko we mgle. W około jest tylko pustka i żal. Chcesz zemsty, a zarazem pragniesz powrotu, żeby tej chwili nie było, żeby to był tylko sen. Wierzysz, że to tylko urojenie. Lecz jak w jednym z koszmarów, które często śniły ci się po nocach, gdy byłeś jeszcze człowiekiem, nie możesz się obudzić. I gdzieś w głowie kołacze ci myśl, że nie obudzisz się. Bo już za późno.
Co czuje ktoś, kto... zdradził wszystkich?
Chcesz umrzeć, na zawsze, nieodwołalnie. Przestać istnieć. Bo każdy łyk krwi, każdy oddech i bicie serca sprawia ci ból. Ale nikt tego nie zrobi za ciebie. Nie teraz. Nie tu. Nie po Cichowężu. Czujesz zimno metalu, lecz nie pociągniesz za spust. Strach. Znowu się boisz, jak wtedy, gdy koledzy z podstawówki bili cię na przerwach. Strach. Pozwolisz mu wygrać? Coś zaciska się wokół piersi. Wąż. Już nigdy nie będzie tak samo. Byłeś psem. I nie jesteś renegatem, nie jesteś mordercą. Krzyczysz, głośno. Zagłuszasz myśli, sumienie, ból. Zdrajca. Morderca. Krzywoprzysięzca. Zdrajca. Wyj!
Furgonetka tłucze się po bocznych drogach, podskakuje na dziurach w jezdni, a przez okna wpadają niecierpliwe pasma księżycowego światła. Nie czujesz nic, gdy wprowadzają cię półprzytomnego do Bunkra. Nic, tylko ten błogosławiony spokój. Ulga. Dom. Nareszcie. Strachu nie można zabić zemstą. Winy nie można zagłuszyć miłością. Czasem puste, szare ściany krzyczą. Czasem wszystko jest lepsze od życia.
|
|